To może być nowa odsłona walki z inflacją, która trapi wiele gospodarek. Atak na Iran może spowodować nowy skok cen. Oczy świata zwrócone są na Cieśninę Ormuz.
Do połowy przyszłego roku koncern mediowy WarnerBros.Discovery, do którego w Polsce należy stacja telewizyjna TVN, podzieli się na dwie giełdowe spółki.
W relacjach USA z Chinami należy się spodziewać deeskalacji i to w bardzo bliskiej przyszłości - powiedział sekretarz skarbu USA Scott Bessent na spotkaniu w banku JP Morgan. Giełda na Wall Street zareagowała wzrostami.
Amerykański bank centralny Fed wstrzymuje ewentualne obniżki stóp procentowych z powodu zamieszania wywołanego przez politykę prezydenta USA Donalda Trumpa - zapowiedział Jerome Powell, szef Fed. Giełda w Nowym Jorku zareagowała spadkiem.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Donald Trump uruchomił lawinę, której nawet zawieszenie ceł może nie powstrzymać. Choć giełdy w Azji we wtorek rosną, analitycy ostrzegają przed pierwszym od trzech lat "krzyżem śmierci" na indeksie S&P500. To ma już nawet swoją nazwę: whiplash, czyli zwichnięcie rynkom karku.
Od środy Stany Zjednoczone zaczną naliczać 104 proc. dodatkowego cła na towary z Chin - potwierdził Biały Dom. Nie wiadomo, jaki będzie odwet Pekinu.
Były różne kryzysy wywołujące na rynkach giełdowych głęboką niepewność. Generatorem najnowszego jest Donald Trump. Naukowo można stwierdzić, jak zachowają się giełdowi inwestorzy, gdy prezydent USA nie przestanie mówić i robić rzeczy nieoczekiwanych i nieodpowiedzialnych.
Prezydent USA Donald Trump nakazał podwoić do 50 proc. cła na stal i aluminium dla Kanady. Miała być to zemsta za dopłaty do prądu wprowadzone przez Ontario dla Amerykanów. Po kilku godzinach... podwyżkę wycofał.
Prezydent USA Donald Trump wywołał wyprzedaż akcji na Wall Street, gdy nie wykluczył recesji w Stanach Zjednoczonych. Akcje Tesli tąpnęły o ponad 15 proc. Zaś kolejne kłopoty dla Amerykanów zapowiada plan gubernatora Ontario.
Akcje Tesli tracą na wartości, od kiedy szef tej firmy Elon Musk zaangażował się w politykę u boku prezydenta Donald Trumpa. Spadek akcji nie dziwi, skoro na całym świecie sprzedaż aut tej marki jest w odwrocie.
Wyniki Tesli za ostatni kwartał 2024 r. były gorsze od oczekiwań analityków. Ale po przejściowym spadku kurs akcji największego producenta aut elektrycznych świata poszedł w górę.
Pracownicy Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie musieli 26 listopada opuścić budynek w związku z potencjalnym zagrożeniem - poinformowały służby. Co było przyczyną ewakuacji - wciąż nie ma oficjalnych informacji.
Po spodziewanej decyzji Fed o cięciu stóp procentowych amerykańskie indeksy idą w górę. Mocno traci za to dolar, zarówno wobec euro, jak i złotego. Analitycy prognozują, że to może skończyć się źle, podobnie jak w 2001 i 2007 r.
Nie takiej majówki spodziewali się akcjonariusze największych firm technologicznych w Stanach Zjednoczonych. W ciągu trzech dni największe amerykańskie spółki straciły na wartości ponad 1 bilion dolarów. Wystarczyła jedna decyzja FED, by doprowadzić do wyprzedaży akcji.
Wojna wlewa się na warszawską giełdę wszystkimi kanałami. Traci WIG20, traci także złoty. I to do tego stopnia, że część ekonomistów mówi: czas na interwencję NBP. Szczególnie ciężkie informacje dotyczą posiadaczy kredytów hipotecznych we franku szwajcarskim.
Trwający kilka dekad i wart biliony dolarów romans między Chinami i Wall Street powoli dobiega końca. Druga gospodarka świata ma dość własnych pieniędzy i bez większych problemów może przyciągnąć ich jeszcze więcej.
Cena bitcoina przekroczyła 66 tys. dol., czym pobiła swój rekord wszech czasów, i to od razu przebijając go o ponad tysiąc dolarów. Tak mocny impuls przypłynął z nowojorskiej giełdy, która uruchomiła pierwszy w historii fundusz pozwalający inwestować w bitcoina
Fotel w radzie dyrektorów spółki Delimobile Holding, lidera carsharingu w Rosji, dostał były premier Włoch Matteo Renzi. Otrzymał tę posadę przed planową ofertą publiczną spółki na giełdzie w Nowym Jorku.
Bitcoin znalazł się w potrzasku. Stracił już ponad 50 proc. od kwietniowego szczytu, a jego wycena po raz pierwszy od 1 stycznia 2021 r. spadła poniżej poziomu 30 tys. dol. To początek jego drogi na dno?
Biały Dom zapowiedział w środę, że prezydent Donald Trump podpisze ustawę mogącą doprowadzić do usunięcia z amerykańskich giełd wielu chińskich spółek. Sposobem na uniknięcie takiego losu ma być jedynie poddanie się audytowi prowadzonemu na zasadach obowiązujących w Stanach Zjednoczonych.
We wtorek rano poprawiła się nieco sytuacja na europejskich giełdach po poniedziałkowych spadkach, kiedy indeks Stoxx 600 największych spółek Europy osunął się do poziomu najniższego od listopada 2012 r.
Piątkowy poranek przyniósł zniżkę najważniejszego indeksu warszawskiej giełdy, tj. WIG20. Jego wartość jest obecnie najniższa od grudnia 2016 r. Mocno traci także złoty - przede wszystkim do szwajcarskiego franka. Koronawirus straszy, a eksperci coraz głośniej mówią o globalnej recesji.
Giełdowa wartość Tesli przekroczyła 100 mld dol. i dorównuje kapitalizacji Volkswagena, największego koncernu motoryzacyjnego świata. Rosną szanse Elona Muska na otrzymanie 346 mln dol. wynagrodzenia.
Slack, komunikator coraz częściej zastępujący pocztę elektroniczną w firmach, złożył wniosek o dopuszczenie akcji do obrotu w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych (SEC).
Akcje producenta elektrycznych aut Tesla ostro straciły na wartości, gdy w show na YouTubie szef Tesli Elon Musk popalał marihuanę, a z jego firmy po miesiącu pracy odszedł główny księgowy.
Każdy, kto kupił akcje Apple w dniu debiutu, dziś zarobiłby 50 tys. proc. na tej inwestycji. Spółka właśnie osiągnęła kapitalizację bilion dolarów.
Jedynka i 12 zer, czyli bilion dolarów. Tyle warte jest Apple. To pierwsza amerykańska spółka giełdowa w historii, która osiągnęła tak wysoką wycenę.
Kolejna fala spadków na Wall Street szkodzi rynkom finansowym w Polsce. Słabnie złoty, Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie jest pod presją. To tylko korekta czy już kryzys?
Zaczęło się od spadków na giełdach azjatyckich. W Japonii przekroczyły 4 proc., w Szanghaju wyniosły 3 proc., a w Hongkongu aż 5 proc. W USA aż do końca sesji trwała huśtawka.
Nerwowy poniedziałek na nowojorskiej giełdzie. Amerykański indeks giełdowy Dow Jones Industrial stracił ponad 1150 pkt (-4,6 proc.), w szczytowym momencie spadając nawet o 1600 pkt. Z kolei S&P 500 stracił ponad 5 proc. - przepadł cały tegoroczny wzrost.
Spotify jako pierwsza spółka w historii debiutuje na nowojorskiej giełdzie NYSE bez klasycznej oferty publicznej. Na przeszkodzie mógł stanąć pozew w wysokości 1,6 mld dol. złożony przez Wixen Music Publishing.
Po jednym dniu spadków końcówka tygodnia przynosi dobre wiadomości dla inwestorów. Mocno w górę idą akcje notowanych na GPW banków.
Od początku lutego główne indeksy w Paryżu, Frankfurcie czy Londynie straciły po mniej więcej 9 proc. O panice można mówić w przypadku giełdy w Atenach, która została przeceniona o blisko 18 proc.
W reakcji na pierwszą od 9 lat podwyżkę stóp procentowych w USA europejskie giełdy rosną dziś o 2-3 proc. To odrabianie strat z ostatnich kilku dni
Załamała się giełda w Szanghaju, pociągając za sobą inne. Tanieje ropa, miedź i inne surowce. Świat się boi nowego kryzysu.
Większość ważnych surowców i płodów rolnych tanieje od początku roku. Jednak największym przegranym nie jest ani złoto, ani miedź, ale kawa. Ta potaniała od stycznia aż o jedną czwartą. Czy wkrótce będziemy cieszyć się tańszym kubkiem ulubionego napoju?
Kultowa włoska marka sportowych aut w zeszły piątek złożyła prospekt dotyczący oferty publicznej na giełdzie w Nowym Jorku.
Fatalnie rozpoczął się tydzień na europejskich giełdach. Po spadkach w Azji toną najważniejsze rynki w Europie, tanieje też złoty, euro i ropa. Zyskuje dolar, funt brytyjski (najdroższy od ośmiu lat), złoto i frank szwajcarski, który jest najdroższy od stycznia. Mocno spada też giełda w Warszawie.
Internetowo-technologiczny biznes rozrósł się w ciągu ostatnich lat na potęgę. Ceny akcji są na rekordowych poziomach, ale bańki - podobno - nie będzie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.