Przywieźli nas w nocy, psy strasznie ujadały, strażnik wrzasnął: "Zakład karny Kamienna Góra". I wtedy ktoś z internowanych powiedział: "O rany, mój ojciec tu siedział! Przecież to Gross Rosen".
Prokurator z IPN umorzył śledztwo w sprawie internowania w stanie wojennym ponad 300 działaczy "Solidarności" i antykomunistycznej opozycji z ówczesnego województwa kieleckiego. Komendanci milicji, którzy decydowali o pozbawieniu ich wolności, już nie żyją.
Inteligentnie internowani - tak nazwał nas generał Jaruzelski. Gdy jesienią 1982 r. podziemna "Solidarność" ogłosiła strajk generalny, komuniści wcielili do wojska najaktywniejszych działaczy opozycyjnych z zakładów pracy i innych środowisk. Także mnie.
Siedział z nami Władysław Bartoszewski, prezes Polskiego PEN Clubu, więc raz w tygodniu organizowaliśmy jego spotkania "Pod kiblami", bo tam był szerszy korytarz. Wystawiliśmy też "Dziady", rolę Ducha grał Tadeusz Mazowiecki, co bardzo wszystkich cieszyło
Dzień przed 39. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego przed domem wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego osoby przebrane za milicjantów podjęły próbę internowania go i przewiezienia do Arłamowa.
Publikujemy fragment książki Tomasza Piątka "Macierewicz. Jak to się stało". To część pierwsza rozdziału "Linia życia. Labirynt nieprawdy". Piątek na przykładzie wycinku biografii Macierewicza dotyczącym jego internowania w stanie wojennym pokazuje, że nawet ta sprawa - pozornie prosta - internowania, ucieczki, a potem ukrywania się przyszłego szefa MON, pełna jest niejasności
Lech Wałęsa w rozmowie z dziennikarzem gdańskiej "Gazety Wyborczej", Maciejem Sandeckim
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.