Ubezpieczyciele wciąż bezprawnie oszczędzają na odszkodowaniach dla kierowców - wynika z raportu Rzecznika Finansowego. Najczęstsze grzechy? Zaniżają koszty napraw, a auto zastępcze zabierają już po kilku dniach.
Rzecznik Ubezpieczonych zniknie, zastąpi go Rzecznik Finansowy, który będzie reprezentował interesy klientów wszystkich instytucji finansowych. Te będą musiały rozpatrzyć reklamacje w ciągu 30 dni.
Do sądu trafił pozew 168 poszkodowanych. Stracili oni 100 lub 90 proc. środków, które wpłacili na polisy z funduszami kapitałowymi. Twierdzą, że nie zostali poinformowani, jaki produkt kupują. Domagają się od ubezpieczyciela 2 mln zł - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Tak wynika z raportu rzecznika ubezpieczonych, który w piątek został przekazany do Komisji Nadzoru Finansowego i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Ubezpieczenie wymagane przy kredycie czy pożyczce powinno przestać być zawoalowaną formą obejścia przepisów antylichwiarskich, tylko realną ochroną dla kredytobiorcy - alarmuje rzecznik.
Link4 przy wypłacie odszkodowania z polisy OC zmniejszył odszkodowanie mówiąc, że klient nie dostarczył potrzebnych dokumentów. Nie chciał uwzględnić wszystkich uszkodzeń samochodu twierdząc, że ich przyczyną nie jest stłuczka. Do wyliczenia odszkodowania wziął pod uwagę części zamienne, a nie oryginalne. Dodatkowo stwierdził, że poszkodowany też jest winny, bo mógł... bardziej uważać na drodze. Sprawą zajął się Rzecznik Ubezpieczonych
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.