Po naszej publikacji o kinie 5D, które bez umowy i niezbędnych uzgodnień działa na Molo Południowym w Gdyni, stanowisko w tej sprawie zajęło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Jak wodzić urzędników za nos? Najlepszym przykładem jest sprawa kina 5D w centrum Gdyni, które działa już piąty rok, mimo że trzy instytucje uznały je za samowolę budowlaną.
Wszystko wskazuje na to, że legalizacja koła widokowego w Zakopanem, które od roku zasłania widok na Tatry, nie będzie możliwa - podaje nadzór budowlany. Inwestor po demontażu konstrukcji będzie ją mógł przewieźć w inne miejsce.
Deweloper, który w 2020 r. w Mechelinkach nielegalnie postawił dziesięć domków letniskowych powołując się na tzw. ustawę covidową, musi je rozebrać na swój koszt. Ostatnie rozstrzygnięcia Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie oznaczają, że orzeczenia są prawomocne i podlegają wykonaniu.
Podhalański milioner Tomasz Ż. trafił do więzienia w marcu. Nie dostał przepustki na Wielkanoc w związku z kłopotami związanymi z doprowadzeniem go do zakładu karnego. Odsiaduje wyrok za złamanie prawa budowlanego i niszczenie zabytku. Sądy rozpatrują kolejne takie sprawy.
Proces Józefa M., który nielegalnie postawił pięć domów i pensjonat na chronionym Bachledzkim Wierchu w Zakopanem, nie chce pojawić się na sali rozpraw. Sądowi przesyła zwolnienia lekarskie.
Józef M. na Bachledzkim Wierchu w Zakopanem bez zezwolenia postawił pięć domów, twierdząc, że są to poidła dla koni. Sądowi przekazał, że nie zamierza rozbierać budynków.
Miejscowy deweloper na obszarze Parku Kulturowego Kotliny Zakopiańskiej buduje domki na wynajem, mimo że nie zezwalają na to przepisy. Oburzeni mieszkańcy wystosowali do burmistrza miasta petycję, aby wzmocnić ochronę unikatowego w skali Zakopanego Bachledzkiego Wierchu.
Ten scenariusz znamy od lat: sobota rano, do zabytkowego budynku podjeżdża koparka i zaczyna go wyburzać. Zanim społecznicy i służby konserwatorskie w dniu wolnym od pracy zareagują, nie ma już czego ratować. Tak właśnie chciał zrobić właściciel najstarszej kamienicy na Woli, ale coś nie wyszło.
Parafia św. Anny w Wilanowie ma wykonać nakaz przywrócenia swojej XVIII-wiecznej plebanii do pierwotnego stanu. Oznacza to usunięcie z elewacji budynku samowolnie wykonanych ociepleń ze styropianowych płyt.
Zakopiański radny Stanisław Karp zrezygnował z funkcji członka Komisji Urbanistyki i Rozwoju. Wcześniej uznał, że prawo budowlane na Podhalu się nie przyjęło. I postawił samowolę budowlaną.
Nadzór budowlany stwierdził, że zakopiański radny Stanisław Karp bez pozwolenia postawił domek, który wynajmował turystom.
Wielka reklama pokrywająca blok przy ul. Okrzei w Warszawie wisi w tym miejscu nielegalnie. Każdego dnia na reklamę pada wzrok tysięcy oczu, a jej przestrzeń zajmują loga ogromnych polskich i zagranicznych marek.
Konserwator zabytków nakazał rozbiórkę samowoli budowlanej na placu Zbawiciela. Chodzi o drewnianą werandę, w której przez wiele lat działała znana włoska restauracja. Sprawa ciągnęła się od 2022 roku. Czy teraz się uda?
Deweloper, który w 2020 r. przy plaży w Mechelinkach nielegalnie postawił dziesięć domków letniskowych powołując się na tzw. ustawę covidową, musi je rozebrać na swój koszt i przywrócić teren do stanu pierwotnego - postanowił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku.
Całkiem nowe meble kuchenne i wiszące mokre pranie. Na taki widok natrafili strażnicy miejscy w pozornie opuszczonym pawilonie gastronomicznym na bulwarach nad Wisłą. W zamaskowanym pokoju bez okien ukrywał się 45-latek z Torunia, unikający spotkań z policją.
- To jest po prostu niesmaczne - komentowali mieszkańcy. Po pytaniach "Wyborczej" Międzynarodowe Targi Poznańskie zmieniły program wielkiego otwarcia bożonarodzeniowej imprezy
Dr Mirosław C., były rektor prywatnej uczelni medycznej w Warszawie, znów stanie przed sądem. W 2022 r. został skazany za zniszczenia zabytkowego budynku na terenie Stalowni Praskiej. Od wyroku odwołał się jego adwokat, apelację wniosła też prokuratura.
Deweloper, który przy plaży w Mechelinkach nielegalnie postawił dziesięć domków letniskowych, powołując się na tzw. ustawę covidową, musi je rozebrać - postanowił wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego.
Ozazu przez całe wakacje urządzał koncerty pod gołym niebem i nie dawał żyć mieszkańcom okolicznych kamienic. Po kontroli okazuje się, że część klubu działała nielegalnie.
Deweloper, który przy plaży w Mechelinkach nielegalnie postawił dziesięć domków letniskowych, powołując się na tzw. ustawę covidową, został skazany przez sąd w Wejherowie na 20 tys. grzywny i 10 tys. nawiązki.
Mieszkanka os. Odrodzenia w Katowicach zastanawia się, jak lokatorzy uciekną z bloku w razie pożaru. - Klatki schodowe są ciasne - narzeka.
450 tys. zł ma zapłacić spółka, która bez zezwolenia konserwatora zabytków rozebrała budynek przy ul. Targowej 17 i postawiła w tym miejscu sześciopiętrową kamienicę.
40 postępowań, w większości dotyczących samowoli, prowadzi nadzór budowlany w Grzechyni i Zawoi. Ks. Piotrowi Natankowi udaje się jednak skutecznie odwoływać od nakazów urzędników. A gdy to nie pomaga, straszy inspektorów w trakcie kazań "ogniem z nieba".
Wykładowca prawa na KUL, który buduje apartamentowce pod Tatrami, oskarżył zakopiańskiego radnego Stanisława Karpa o liczne samowole budowlane i zasugerował mu ustąpienie z rady miasta. Teraz wycofuje się z oskarżeń.
Na emeryturę odchodzi Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Warszawie. Rozpoczęto poszukiwania jego następcy. Musi być gotowy na dość niewdzięczne warunki pracy: ludzi w PINB jest mało, zadań dużo, a brak efektów jest ostro krytykowany.
Restauracja Heritage Shop & Wine chciała wrócić do podcienia na placu Zbawiciela. Ma umowę ze wspólnotą mieszkaniową, ale tym samym łamie postanowienie wojewódzkiego konserwatora zabytków. Ten w środę wstrzymał nielegalną zabudowę, a sprawa trafiła do organów ścigania. "Podcienia wyglądają jak slumsy" - słyszmy we wspólnocie mieszkaniowej.
Drewniane witryny ogródków restauracyjnych w podcieniach jednego z budynków na placu Zbawiciela zniknęły w listopadzie. Jednak tuż po świętach robotnicy zaczęli rozstawiać je ponownie. Stołeczny konserwator zabytków mówi o samowoli budowlanej.
Właściciel Ośrodka Narciarskiego w Koninkach od kilku lat ma prawomocny nakaz rozbiórki części wyciągu, a także nielegalnie korzysta z gruntów Gorczańskiego Parku Narodowego, nie płacąc za ich dzierżawę. Mimo to w sobotę, 17 grudnia, przedsiębiorca rozpoczął kolejny sezon narciarski.
Deweloper, który przy plaży w Mechelinkach nielegalnie postawił dziesięć domków letniskowych, powołując się na tzw. ustawę covidową, musi je rozebrać - postanowił inspektorat nadzoru budowlanego w Pucku.
- Od dwóch tygodni jest cisza. Nikt się z nami nie kontaktuje - mówi "Wyborczej" Monika, która mieszka w kamienicy przy ul. Głogowskiej 32 w Poznaniu. Okna w jej mieszkaniu i w pięciu innych lokalach miały zostać zamurowane do końca października. Tak się jednak nie stało.
W dawnej Stalowni Praskiej przy ul. Szwedzkiej trwa odbudowa XIX-wiecznej stajni, której część w 2020 r. nielegalnie zburzył właściciel tej nieruchomości - Uczelnia Medyczna im. Marii Skłodowskiej-Curie. Przywrócenie obiektu do poprzedniego stanu nakazał wojewódzki konserwator zabytków.
Wielu właścicieli działek zapomina, że brak konieczności uzyskiwania pozwolenia i dokonywania zgłoszenia nie oznacza zupełnej swobody przy budowie. Efektem są spory sąsiedzkie i rozbiórki.
Miejscy aktywiści zapytali urzędników o 150 konkretnych billboardów stojących w różnych częściach Warszawy. Okazało się, że tylko jeden z nich był postawiony legalnie. - Nie dziwi mnie to - komentuje Andrzej Kłosowski, dyrektor Powiatowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego.
Zakończyła się długoletnia batalia stołecznego ratusza z deweloperem o odzyskanie działki po zburzonym zabytkowym budynku dawnych koszar przy Łazienkach Królewskich. Teren, na którym doszło do słynnej samowoli, znów jest w posiadaniu miasta. Co na nim powstanie?
W nadmorskich miejscowościach Cisowo i Kopań koło Darłowa powstają dziesiątki budynków - wbrew prawu. To w większości paskudne, byle jakie budy nielegalnie produkujące śmieci.
Radny nie może świadczyć usług na rzecz gminy, bo grozi to utratą mandatu. Zdaniem prawników Urzędu Wojewódzkiego są przesłanki, żeby radny Paweł Grzęda został pozbawiony mandatu. Jego firma wystawiała gminie rachunki za wynajem busa, usługi gastronomiczne i hotelarskie. Ale czy radni podejmą uchwałę o wygaszeniu mandatu?
Katarzyna i jej dwie córki szły przez parking. Dach spadł na nie z impetem, a potem przeleciał jeszcze kilkadziesiąt metrów. Katarzyna i Klara zginęły na miejscu. Wiktoria zmarła w szpitalu w Nowym Targu.
Przez kilkanaście lat mieszkańcy osiedla położonego przy ul. Boruty-Spiechowicza w Zakopanem musieli mieszkać w budynku bez odbioru. Gdy kupowali mieszkania, oszukał ich deweloper i notariuszka.
Półtora roku więzienia i wypłata 1,5 mln zł zadośćuczynienia dla męża i ojca ofiar. Przed sądem w Nowym Sączu zapadł wyrok w sprawie tragedii na stoku w Bukowinie Tatrzańskiej. Zerwany dach wypożyczalni nart zabił matkę i dwie córki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.