Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim odrzucił zażalenie obrońcy na areszt wobec Sebastiana M. Kierowca bmw jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem we wrześniu 2023 r.
Sprawa Sebastiana M. jest upolityczniona, a sąd wydając decyzję o jego aresztowaniu, działał pod presją medialną i polityczną - twierdzi fundacja Freedom-24, domagając się uwolnienia mężczyzny.
- Przygotowuję zażalenie na decyzję sądu w sprawie utrzymania aresztu względem mojego klienta - zapowiada mecenas Katarzyna Hebda.
Sebastian M. usłyszał prokuratorskie zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym na autostradzie A1. Sąd w Piotrkowie Trybunalskim utrzymał areszt tymczasowy.
- Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina - poinformowała we wtorek prokurator Izabela Knapik z Katowic.
Sebastian M., podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku na A1, wylądował pod wieczór na Lotnisku Chopina w Warszawie. Stąd zostanie odwieziony do prokuratury w Katowicach.
Sebastian M., podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku na A1, został przywieziony z Dubaju do Polski. We wtorek 27 maja ma stanąć przed prokuratorem.
- Dla rodziny to wielka ulga i bardzo wyczekiwana informacja - mówi mecenas Łukasz Kowalski, pełnomocnik rodziny, której bliscy zginęli w wypadku na autostradzie A1, gdy wracali z wakacji do domu. Tak komentuje informacje policji.
Minister sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich wyraził zgodę na ekstradycję do Polski Sebastiana M., podejrzanego o spowodowanie wypadku na A1.
Sąd w Dubaju odrzucił odwołanie Sebastiana M. w sprawie jego ekstradycji do Polski. To zwrot w sprawie sytuacji podejrzanego o spowodowanie wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.
Sebastian M., podejrzewany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1 i śmierć trzech osób, może wrócić do Polski. 7 maja Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich rozpozna odwołanie mężczyzny w sprawie jego ekstradycji do kraju - potwierdza Prokuratura Krajowa.
Sprawca głośnego wypadku na autostradzie A1 - przebywający w Dubaju Sebastian M. - odwołał się od decyzji sądu w sprawie jego ekstradycji do Polski.
- W dniu 9 stycznia 2025 roku Sąd Apelacyjny w Dubaju stwierdził prawną dopuszczalność ekstradycji do Polski Sebastiana M. Jest on podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego w połowie września 2023 r. na autostradzie A1 - przekazał minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach na wniosek mec. Łukasza Kowalskiego, pełnomocnika krewnych rodziny z Myszkowa, która w ub. roku zginęła w głośnym wypadku na autostradzie A1, wszczęła śledztwo o możliwości popełnienia przestępstwa przez krewnych bądź znajomych Sebastiana M. - podejrzanego o spowodowanie wypadku.
Pełnomocnik krewnych rodziny z Myszkowa, która w ub. roku zginęła w głośnym wypadku na autostradzie A1, złożył do Prokuratury Okręgowej w Katowicach doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez krewnych bądź znajomych Sebastiana M. - podejrzanego o spowodowanie wypadku.
Sebastian Majtczak twierdzi, że podejmowane wobec niego działania przez polską prokuraturę są motywowane politycznie. Nie przyznaje się do winy.
Ukrywający się w Dubaju Sebastian Majtczak żąda usunięcia z Wyborczej.pl tekstów, gdzie jest określany jako sprawca tragedii, w której przed rokiem zginęła trzyosobowa rodzina. Chce też 150 tys. zł zadośćuczynienia za "naruszenie jego dóbr osobistych".
Prokuratura Krajowa przekazała do Katowic sprawę kierowcy bmw, który na autostradzie A1 miał staranować kię. Podróżowała nią trzyosobowa rodzina z Myszkowa. Śląscy śledczy zbadają także, czy policjanci i prokuratorzy na początku tej sprawy działali zgodnie ze sztuką.
Szef MSZ Radosław Sikorski oficjalnie poinformował, że w sprawie ekstradycji sprawcy tragicznego wypadku na autostradzie A1 odbył osobistą rozmowę ze swoim odpowiednikiem w rządzie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Śmierć rodziny w wypadku na A1. Temat ekstradycji kierowcy bmw do Polski ma podjąć szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski podczas wizyty w Nowym Jorku.
"Złota wiza" nie jest tym samym co azyl polityczny czy status uchodźcy. Proces ekstradycyjny kierowca bmw z wypadku na A1 jest nadal w toku.
- Ci ludzie nie mogą wrócić do normalnego życia, zamknęli się w domach i wciąż na nowo przeżywają tę tragedię - mówi adwokat Łukasz Kowalski, pełnomocnik rodziny ofiar wypadku na autostradzie A1.
Mało co tak niszczy wiarę ludzi w sprawiedliwość, jak bezkarność bogatego sprawcy, który skrzywdził prostego człowieka. Sprawa kierowcy, który przed rokiem zabił trzyosobową rodzinę, to test, czy prawo jest w Polsce równe wobec wszystkich.
Nieoficjalnie: 33-letni Sebastian Majtczak, który przed rokiem swoim BMW zabił trzyosobową rodzinę, dostał status rezydenta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ambasador Polski w ZEA wysłał w tej sprawie notę do tamtejszego MSZ.
Sprawę bmw pędzącego ponad 250 km/h na A1, które wjechało w auto z trzyosobową rodziną na pokładzie, śledziła cała Polska. Początkowo policja nie podawała informacji o roli kierowcy bmw. Internauci rozpoczęli własne śledztwo w sieci, twierdzili, że sprawca uciekł z Polski, bo policja mu pomagała. Sprawą zajęła się prokuratura.
Policjanci, którzy 15 września interweniowali przy tragicznym wypadku na A1 w powiecie piotrkowskim, działali prawidłowo - stwierdziła Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Wniosek o ekstradycję Sebastiana M. wciąż czeka w ministerstwie sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich i niebawem ma zostać przekazany do sądu, który zdecyduje o wydaniu lub niewydaniu Polsce kierowcy bmw z tragicznego wypadku na A1.
Internauta z Katowic opublikował zdjęcie żony kierowcy bmw z wypadku na autostradzie A1 i napisał: "zobaczcie morderczynię - żonę Mordercy". Kobieta domaga się od niego 200 tys. zł zadośćuczynienia. - Nie linczujcie rodziny podejrzanego - apeluje fundacja Freedom 24.
Konsultacje w sprawie procedury ekstradycyjnej odbędą się na wniosek ministra Adama Bodnara. Chodzi o sprawę kierowcy bmw z głośnego wypadku na autostradzie A1.
- Sebastian M. był wyłącznym sprawcą wypadku na A1, nikt inny do niego się nie przyczynił - podaje prokuratura. Trwa procedura ekstradycyjna kierowcy bmw.
Do prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim wpłynęła opinia uzupełniająca dotycząca wypadku na autostradzie A1. Zginęło w nim małżeństwo z dzieckiem - poinformował portal tvn24.pl.
Przestępstwo, za które był w Polsce ścigany Sebastian M., kierowca bmw z wypadku na A1, jest również ścigane w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - a to umożliwia ekstradycję. Polska prokuratura przekazała informacje z wideokonferencji.
Prokuratura Krajowa podejmuje kolejne działania związane z procesem ekstradycji Sebastiana M., który obecnie przebywa na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. O tym wypadku na A1 mówiła cała Polska.
Od tego może zależeć ekstradycja Sebastiana M., kierowcy bmw. W tragicznym wypadku na A1 zginęła trzyosobowa rodzina.
- Strona emiracka mogła obserwować to, jak dziwnie zachowywała się polska prokuratura, jaka była presja opinii publicznej i mediów - z adwokatem Andrzejem Migalskim rozmawiamy o śledztwie w sprawie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1.
- Czekamy cierpliwie, aż polski wymiar sprawiedliwości ściągnie Sebastiana M. do Polski - mówi adwokat Łukasz Kowalski, pełnomocnik bliskich rodziny, która zginęła w wypadku na A1.
Sebastian M., podejrzany o spowodowanie śmierci rodziny w wypadku na A1, oczekuje na decyzję w sprawie ekstradycji do Polski. Nie otrzyma listu żelaznego.
Kierowca bmw z tragicznego wypadku na A1 w powiecie piotrkowskim ma jeszcze szansę na list żelazny. Sąd Apelacyjny w Łodzi rozpatrzy sprawę prawdopodobnie w styczniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.