Pociąg miał być na początku narzędziem rewolucji przemysłowej, ale okazało się, że umieszczanie ciał na poruszającym się po szynach pojeździe sprawia ich właścicielom ogromną frajdę.
W listopadzie ubiegłego roku zdecydowano, że rozwiązaniem problemu będzie... usunięcie pociągu z rozkładu jazdy.
- Internauci jednogłośnie obciążyli matkę zabitego na przejściu dla pieszych dziecka za wypadek, a nie kierowcę. Stawali w jego obronie. Że przecież do końca życia już poniósł karę, już zawsze będzie miał dziecko na sumieniu - mówi Olga Gitkiewicz, laureatka nagrody Grand Press za reporterską książkę o wykluczeniu transportowym "Nie zdążę".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.