Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Uganda. Najpierw w tym afrykańskim kraju spalono drzewa dla węgla drzewnego, potem przyszły susze i powodzie.
W to, że przynoszą szczęście, wierzy wiele osób. To dlatego bocianie gniazdo, które od lat było na kominie zakładów drzewnych w Rzepedzi, ocalało, a dzięki kamerce setki osób obserwują ich życie.
Na tę chwilę fani sławnych bocianów z Ustronia czekali z napięciem. Do gniazda wrócił Beskidek Ustroński. Wylądował w gnieździe o godz. 6.34 w środę (26 marca) i od razu zabrał się za porządki.
Chętnie dajemy imiona bocianom, ale nie wiemy skąd się wzięło słowo "bocian". Jerzy Bralczyk przygląda się dziwnym pomysłom etymologów i równie dziwnym naszym skojarzeniom.
Spora ilość pokarmu i jego wysoka wartość energetyczna sprawia, że "śmietniskowe" bociany radzą sobie lepiej z lęgami - opowiada "Wyborczej" dr Marcin Tobółka, badacz tych ptaków.
- Dzięki fotopułapkom naukowcy dowiedzieli się, że szopy wcale nie są takie sprawne. W żadnym z obserwowanych bocianich gniazd nie wyrządziły szkód. Wracały do gniazd wtedy, gdy opuszczały je bociany. Po to, by w nich spać - opowiada Dariusz Anderwald, prezes Komitetu Ochrony Orłów.
Stowarzyszenie "Pomagam Bocianom" przyjęło do ośrodka rehabilitacji bociana uratowanego przez strażaków ze Zgierza.
Życie bocianów, które zasiedlają gniazdo na szczycie ceglanego komina w Ustroniu, kamera podgląda już od lat. Zdarzają się dramaty, bociany giną. Taki los spotkał teraz bocianią mamę.
To, że bocian przynosi dzieci, wymierza kary za niewierność bocianiej małżonki przez dziobanie i wyrzucanie jaj czy potrafi z zemsty podpalić chałupę, są oczywiście szkodliwe mity. Natomiast spadek populacji tych ptaków w Polsce i zagrożenie, jakie stanowi dla nich bałaganiarstwo człowieka, jest niestety smutnym faktem, który powinien budzić więcej niż refleksję.
Po tysiącach gmin w Polsce jeżdżą wolontariusze, wypatrując bocianich gniazd. Takie liczenie odbywa się tylko raz na dziesięć lat. Mazowsze idzie na rekord, choć potrzebne są jeszcze osoby do liczenia w trzech gminach. Każdy się może zgłosić.
Lasy Państwowe. Wizerunek leśników jako opiekunów bocianów czarnych, pięknych i rzadkich ptaków, ucierpiał. A w każdym razie - niesmak pozostał.
Bocian spaceruje już po polach w Mikołowie. Na powrót słynnych bocianów z Ustronia ich obserwatorzy jeszcze czekają. W tym roku odbędzie się ważne wydarzenie - 8 Międzynarodowy Spis Bociana Białego. Poszukiwani są wolontariusze.
Bydgoszczanie z utęsknieniem wypatrują co roku, kiedy nareszcie do gniazda w Łęgnowie przyleci bocian, którego nazwali Maciej. Zjawia się od 30 lat. Ale, jak się okazuje, Maciek Maćkowi nierówny.
Przyrodnicy szykują się do międzynarodowego liczenia bocianów białych. Taki "spis" odbywa się co 10 lat. Te dane pomogą chronić gatunek.
Dzień w dzień fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają gargantuiczne ilości zdjęć z kraju i ze świata. Promil z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele tych wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". Z dużym prawdopodobieństwem na zawsze pozostaną w cyfrowym niebycie. Żal. By szkodzie choć trochę zaradzić, prezentujemy tu 13 sztuk, które dziś nas zachwyciły, zainspirowały, zaciekawiły lub po prostu wpadły nam w oko...
Dobre wieści przekazał Instytut Nauk Biologicznych UZ. "Bociany z lubuskiego bezpiecznie dotarły na swoje zimowiska w Czadzie!" - relacjonują biolodzy.
Jeśli nie liczyć maruderów, to bociany w zasadzie odleciały już z Polski. Ale część została tu na zawsze. Dosłownie, bo zginęła rażona prądem na słupach.
Na obrzeżach Heratu w Afganistanie Talibowie spalili niedozwolone w tym kraju instrumenty i sprzęt muzyczny, a na plaży Copacabana w Rio de Janeiro członkinie organizacji Marsz Czarnych Kobiet protestowały przeciwko rasizmowi, przemocy i uciskowi. Na innej plaży prezydent Joe Biden wypoczywał podczas urlopu od pracy. Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, czasem tysiące zdjęć. Najlepsze i najciekawsze z nich ilustrują potem wydarzenia opisywane przez dziennikarzy. Niemniej wiele tych wspaniałych fotografii nie ma szans zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej", a szkoda, by przepadły. Oto zdjęcia, które dzisiaj nas zaciekawiły, rozbawiły lub wzruszyły.
Ze względu na wyraźnie odmienną biologię obu gatunków dochodziło do nieporozumień podczas budowania gniazda. Ale wszystko się udało! Są z tego związku "szare" dzieci.
Za pieniądze z budżetu obywatelskiego Torunia zamontowano w Kaszczorku kamerę, dzięki której możemy podglądać gniazdo bociana białego. W internecie można też obserwować toruńskie sokoły.
- Nie może być tak, że ktoś pławi się w basenie, a rolnik nie ma czym napoić zwierząt - mówi wójt gminy Świercze, która pod karą grzywny nakazuje oszczędzanie wody.
Jest na tyle duży, że nic nie powinno mu zagrażać. Przez prawie miesiąc Janek mieszkał u technika weterynarii Wojciecha Szukalskiego, który ma już jednego dorosłego bociana. Nielot Maciek pomagał w wychowywaniu młodego
Urzędnicy z Nowej Soli pochwalili się, że miejscowe bociany dostały loggery, urządzenia do lokalizowania ich podróży. Mieszkańcy skrytykowali pomysł, gdy zobaczyli zdjęcia nadajników. - Szok, sami przyczepcie sobie do skóry taką kupę plastiku - złoszczą się. Naukowcy odpowiadają, że aparaty może wyglądają na duże, ale są lekkie.
Na terenie dawnej fabryki mas bitumicznych w miejscowości Siedliska pod Przemyślem bocian utknął w toksycznej smole. Pracownik lecznicy dla zwierząt Ada w Przemyślu próbował go ratować, a wtedy sam ugrzązł w lepkiej mazi. Potrzebna była pomoc strażaków.
- Co roku zdarza się, że trafiają do nas ptaki i odkrywamy, że mają w ciele śruty. Ale ten rok jest bardzo dziwny. To jak prawo serii. Nie ma dnia, kiedy nie musielibyśmy pomagać postrzelonemu zwierzęciu. Jesteśmy przerażeni i zdruzgotani tym, że są wśród nich bociany - mówi Radosław Fedaczyński z Fundacji "Ada" w Przemyślu. Ostatnio trafił tam bocian, który był dosłownie poszatkowany. Jedyne, co mogli zrobić weterynarze, to uśmierzyć ból.
To, że jedno z piskląt z Molend dziwnie się zachowuje, zauważyli internauci podglądający bociany w internecie. Podejrzewali, że mały bociek jest poważnie chory. I wszczęli alarm
Marihuana w kościele, ptaki i samoloty, SUP-owanie w Izraelu, wodne bombowce... Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" w ramach obowiązków służbowych oglądają setki, czasem tysiące zdjęć. Najlepsze i najciekawsze z nich ilustrują wydarzenia opisywane przez dziennikarzy. Jednak wiele tych fotografii nie ma szans zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej" - a szkoda, by przepadły. Oto 13 zdjęć, które nas dziś zaciekawiły, zainspirowały... Mniej lub bardziej zachwyciły...
Bociania mama czule opiekuje się maluchami i czeka na wyklucie się dwóch kolejnych. Pan bocian w tym czasie lata po okolicy w poszukiwaniu pożywienia dla całej rodziny.
Jest to pierwsze w Polsce gniazdo, przy którym zamontowano kamery umożliwiające podglądanie życia ptaków w czasie wysiadywania i wychowywania młodych. Przez 17 lat projektu "Blisko bocianów" miejsce było zamieszkałe. W tym roku szans na lęg już nie ma.
Para bocianów z Molend koło Garbatki-Letniska czeka na potomstwo. W gnieździe są już cztery jajka, bociany na zmianę się nimi zajmują.
Niewykluczone, że z jedną z partnerek ptak doczeka się potomstwa. Para regularnie kopuluje, chociaż zachowanie obu bocianów jest niecodzienne jak na ptaki, które szykują się do zasiedlenia gniazda.
Kuropatwy, śmieszki, skowronki, modraszki....Szczegółowe opisy gatunków, zwyczaje i ciekawostki znajdziesz w "Wiosennym atlasie ptaków". Sprawdź, które ptaki warto obserwować wiosną.
Nie ma badań, które by pokazywały, czy bociany reagują na imię, ale wiadomo, że wiele ptaków rozpoznaje ludzkie twarze. Prawdopodobnie także bociany. Ich gniazda mogą ważyć do dwóch ton, a najwyższe bocianie gniazdo miało 3,8 metra wysokości. Czego jeszcze nie wiemy o bocianach? Rozmowa z Adamem Zbyrytem*, zoologiem, współautorem książki "Bocian. Biografia nieuatoryzowana".
Dlaczego ropuchy są sexy? Czy tygrysy mogłyby mieszkać w Polsce? O co chodzi w horoskopach? I jak zostać szamanem dnia codziennego?
Bociany "Jasieniaki" z Jasienia od kilku lat Polacy podglądają na żywo w sieci. I byli zszokowani, gdy gniazdo spowił gęsty dym z komina miejscowego ośrodka kultury. - Nawalił piec, ale "Wojtek" ma się dobrze, sytuacja jest opanowana - ogłosił dyrektor MGOK.
Wojtek - bocian, który założył gniazdo na kominie ośrodka kultury w Jasieniu i od wielu lat jest gminnym celebrytą - we wtorek stał się słynny na całą Polskę. Internet obiegły zdjęcia, na których ptak siedzi w gnieździe spowitym przez kłęby czarnego dymu.
W tym roku gniazdo w Molendach długo czekało na swojego lokatora. Czy jest to ten sam bociek, który zamieszkiwał tu wraz z rodziną przed rokiem, nie wiadomo. Na razie jest sam i czeka na partnerkę
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.