Minierstwo Sprawiedliwości postanowiło wziąć się za podwyżki w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. I dobrze, bo część pracowników zarabiała tam... poniżej minimalnej. Przy okazji MS przewidział jednak również podwyżki dla kierownictwa KSSiPu. I to nie małe, bo górne widełki wzrosną z 14,5 do 23 tys. zł. Zapomniał jednak o aplikantach.
W marcu przeciętna pensja w sektorze przedsiębiorstw po raz pierwszy w historii przekroczyła 9 tysięcy złotych brutto. To jednak symboliczny rekord, bo ogół danych z rynku pracy nie napawa optymizmem - zatrudnienie spada, a tempo wzrostu płac wyraźnie wyhamowuje.
Więcej zarabiają, nie mają bezrobocia, mają tańsze mieszkania i kredyty, a i tak... wolą mieszkać z rodzicami. To mit, że tylko kiepska sytuacja na rynku mieszkaniowym przymusza nas do pozostania w domu.
Dopłaty dla pracodawców, którzy zatrudnią emeryta, odejście od uzależniania zasiłku dla bezrobotnego od stopy bezrobocia w regionie... Te przepisy to znak czasów: zmiana demograficzna dzieje się na naszych oczach.
- Firmy wydają pieniądze szybciej, niż wzrasta ich produktywność. A właśnie szybko rosnącą produktywnością budowaliśmy swoje przewagi wobec gospodarek, z którymi handlujemy - zwraca uwagę prof. Jerzy Hausner. W gospodarce trzeszczy.
Temat płacy minimalnej wraca co rok w debacie publicznej. W tym roku, dzięki nowym, miesięcznym danym publikowanym przez GUS o medianie płac w każdej gminie, będziemy mogli dokładniej analizować skutki płacy minimalnej dla struktury wynagrodzeń i zatrudnienia - pisze Mateusz Krząkała z Instytutu Badań Strukturalnych.
- Nie chodzi o zarobki, a o utrzymanie małych i średnich firm, dla których koszty pracy powodują brak rentowności - mówi właściciel firmy, która sprzedaje towar na portalu aukcyjnym. - To tylko powiększy czarny rynek.
Planowane zmiany uderzą głównie w mniejszych i średnich przedsiębiorców. To odbije się znowu na części naszych pracowników - alarmują Pracodawcy Pomorza i Kujaw. Chodzi o nową płacę minimalną.
W poprzednim projekcie rozporządzenia zostało zapisane, że od 1 stycznia 2025 roku minimalna płaca ma wzrosnąć do 4626 zł brutto. W wersji, która trafiła na biurko premiera, widniała jednak wyższa kwota.
Tę zmianę ministra pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zapowiadała od dawna. W końcu znamy szczegóły: płaca minimalna ma wynosić 55 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a przedsiębiorcy, którzy się do tego nie zastosują, będą surowiej karani.
Mimo perturbacji rządowi udało się dopiąć 20 proc. podwyżki dla budżetówki. Problem w tym, że postanowiono liczyć je od wynagrodzeń za ostatni dzień 2023 r. Kto zarabiał minimalną krajową przed podwyżkami, po podwyżkach znów na niej wylądował.
W opublikowanym 1 sierpnia projekcie rozporządzenia Rady Ministrów wskazano stawkę płacy minimalnej na 2025 rok. - Opublikowany dziś projekt, biorąc pod uwagę, że prace ze stroną społeczną się zakończyły, jest już wiążący - mówi Mariusz Zielonka, ekspert rynku pracy.
W Hiszpanii, gwałtowny wzrost płacy minimalnej wyciągnął z ubóstwa prawie milion pracowników. Wielu pracodawców zdecydowanie się temu sprzeciwiało, bojąc się spadku zatrudnienia i zmniejszenia konkurencyjności. Ale ryzyko się opłaciło.
Zapowiedzi ustalania płacy minimalnej na poziomie połowy średniego wynagrodzenia, póki co próżno szukać w planach rządu. Są za to inne nowe kryteria jej wysokości, a wśród nich np. produktywność pracy.
Nie ma porozumienia w sprawie wysokości płacy minimalnej - dowiedziała się Wyborcza.biz. Rozbiło się nie tylko o rozbieżne interesy firm i pracowników, ale także ich wspólny sprzeciw wobec rządu.
Od 1 września 2024 r. minimalne wynagrodzenie początkowe dla pracowników sieci wyniesie 15 euro za godzinę. To o 20 proc. więcej od aktualnej ustawowej stawki minimalnej, która aktualnie wynosi w Niemczech 12,41 euro za godzinę. Jak to się ma do pensji polskiego pracownika Lidla?
- Zamożność daje poczucie niezależności, które przyzwala na mniejszą troskę o innych. Osoby mniej zamożne nie mogą sobie na to pozwolić, bo muszą współdziałać i potrzebują innych, aby przetrwać - mówi dr Anna Macko, ekspertka psychologii ekonomicznej.
Ministerstwo Pracy chciało, żeby płaca minimalna w przyszłym roku wzrosła do 4625 zł brutto. Ministerstwo Finansów mówiło z kolei o kwocie 4592 zł. Rząd podjął nieoczekiwaną decyzję. Teraz o wysokości płacy minimalnej dyskutować będzie Rada Dialogu Społecznego.
Śledząc zapowiedzi zmian w wysokości płacy minimalnej, można popaść w konsternację. Najpierw ministra pracy mówi o zmianach w poziomie jej wyznaczania, potem premier obiecuje coś zgoła innego. To jak w końcu będzie?
Politycy od prawa do centrum sugerują, że podnoszenie płacy minimalnej negatywnie odbija się na gospodarce i na naszych portfelach. Ile jest racji w ich twierdzeniach? Sprawdzamy.
Szefowa resortu pracy i polityki społecznej zapowiedziała zmianę sposobu ustalania płacy minimalnej. Jeśli wejdzie w życie, w styczniu wzrosłaby ona o prawie 15 proc. rok do roku.
Płaca minimalna w 2025 roku przekroczy 4,5 tys. zł brutto - wynika z szacunków ekonomistów. A to oznacza wzrost o kilkaset złotych.
Podnoszenie płacy minimalnej daje efekt w postaci zamykania się małych firm? Mikro i mali przedsiębiorcy ostrzegają, że nadciąga kryzys.
Przez zmiany w sposobie wyliczania płaca minimalna ma być jeszcze wyższa. Skorzystać na tym może 3 mln Polaków. Propozycje zmian ogłosiła właśnie ministra pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Minus? Większe koszty dla pracodawców.
Z powodu podniesienia płacy minimalnej pracownicy lepiej zarabiający też upominają się o podwyżki.
Inflacja, rosnąca płaca minimalna z jednej strony i coraz mniej w portfelach naszych gości z drugiej. Branża gastronomiczna jest w coraz trudniejszej sytuacji. Serio. Przetrwają najsilniejsi - mówią restauratorzy z Bydgoszczy.
Na dwa miesiące przed wyborami turecki rząd podnosi płacę minimalną o 50 proc. Pensje realnie wzrosną, ale tylko na chwilę. Po wyborach dogoni je galopująca inflacja.
W czwartek opisaliśmy warunki pracy w restauracji Taj w Katowicach. Sześć osób z załogi kelnerskiej i baru już tam nie pracuje.
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu o zmianie ustawy o rencie socjalnej. Ma on zrównać rentę socjalną z płacą minimalną. Poparcie dla projektu zapowiedziała także opozycja.
Od stycznia wzrosła stawka płacy minimalnej w Polsce, ale wielu pracowników wciąż może o takiej pensji tylko pomarzyć. - Branża gastronomiczna zawsze rządziła się swoimi prawami, ale to, co dzieje się teraz, to brak szacunku - mówią nam pracownicy katowickiej restauracji.
Średnio wzrost wynagrodzenia w sklepach Biedronka wyniesie 17 proc. A kasjerki ze sklepów narzekają, że podwyżka płacy minimalnej dyskryminuje te, które mają dłuższy staż pracy.
Budowa Olefin, ale i napływ osób z Ukrainy spowodował, że pracodawcy częściej poszukują tłumaczy. Lukę w branży księgowych zaczynają wypełniać absolwenci ekonomii, którzy do tej pory mogli mieć problem ze znalezieniem pracy w ogóle.
Przecięte wydatki na osobę są w Warszawie są wyższe o 30 proc. niż wynosi średnia dla kraju. - Za płacę minimalną da się przeżyć pod warunkiem że masz bogatego męża, żonę albo rodzinę - mówi pracownik naukowy z UW. Ekonomista: - Płaca minimalna w Warszawie powinna być wyższa z uwagi na koszty życia.
Trwa dyskusja na temat wzrostu płacy minimalnej. Część organizacji pracodawców niezmiennie straszy, że wzrost płacy minimalnej będzie szkodliwy dla gospodarki i rynku pracy. Ich zdaniem podniesienie minimalnego wynagrodzenia od stycznia bieżącego roku do 4242 zł brutto, a od 1 lipca do 4300 zł brutto jest zbyt duże i może zaszkodzić rynkowi pracy.
Wzrost płacy minimalnej oznacza także wzrost minimalnej stawki godzinowej. Zmiany dotkną co najmniej 3,5 miliona Polaków. Ile od stycznia 2024 r. wyniesie wynagrodzenie minimalne?
- Od 17 lat pracuję w urzędzie miasta, zarabiam ok. 700 zł powyżej najniższego wynagrodzenia. Od stycznia moja pensja zrówna się z płacą minimalną - mówi Piotr, urzędnik z Łodzi.
- Uważa się, że niektórzy mają pracować na hasło "misja" i tym się nakarmić. Zapowiadana jawność wynagrodzeń problemu nierówności płac w Polsce nie rozwiąże - mówi prof. Anna Musiała. Komentuje listę płac 2023 w Warszawie i obietnice koalicji Tuska w sprawie poprawy warunków pracy w Polsce.
Nagrody czy premie dla pracowników powinny być traktowane jako docenienie ich nadzwyczajnych zasług, a nie jako część niezbędnego minimum.
- Mogę nie mieć wyjścia i będę zmuszony albo do zwolnienia części pracowników, albo do zaoferowania im przynajmniej części wypłaty "pod stołem" - mówi właściciel niewielkiej firmy produkcyjnej z Łodzi. - To przez kolejne podwyżki płacy minimalnej.
Premier Mateusz Morawiecki podał w czwartek, o ile wzrośnie płaca minimalna w przyszłym roku. Podwyżka najniższej krajowej oznacza też większe dodatki, np. za pracę w nocy. Tylko dlaczego premier robi specjalną konferencję na temat kwot, które dawno już poznaliśmy?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.