Myśliwi zamknęli się w oblężonej twierdzy. I nic nie wskazuje na to, by chcieli z niej wyjść.
Ta historia brzmi nieprawdopodobnie, ale wydarzyła się naprawdę. Właśnie zapadł wyrok w tej sprawie.
Nie ma już na co czekać. Cenę tę barbarzyńskiej rozrywki płacą zwierzęta i przyroda.
Celem kosztownego remontu ma być poprawa warunków dla odwiedzających myśliwych, w tym zagranicznych.
Łowiectwo chcą reformować zarówno myśliwi, jak i ich krytycy, ale każda ze stron w innym kierunku.