Jednocześnie Adam Bodnar, minister sprawiedliwości, wszczął procedurę zmierzająca do odwołania sędziego Piotra Kuli ze stanowiska wiceprezesa katowickiego sądu.
Od wyniku wyborów prezydenckich będzie zależało, czy uda się przeprowadzić reformy Trybunału Konstytucyjnego i Krajowej Rady Sądownictwa, a także uregulować status neosędziów. - Jeśli nie będzie reform, to erozja państwa, do której już dochodzi, będzie narastać. Państwo nam się będzie rozpadało - mówi dr Tomasz Zalasiński.
Kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjny przepis ustawy budżetowej ograniczający wydatki TK i nowej Krajowej Rady Sądownictwa. - Sprawa jest precedensowa - mówił prezes TK Bogdan Święczkowski.
Kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny nie rozstrzygnął w czwartek sprawy rzeczników dyscyplinarnych ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. - Ich powołanie narusza niezależność sądów - uważają członkowie upolitycznionej KRS, którzy sami dostali zarzuty dyscyplinarne.
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizacją ustawy o sądach powszechnych, która cywilizuje zasady delegowania sędziów. Upolityczniona KRS twierdziła, że ustawa zagraża sędziowskiej niezawisłości, a PiS - że pozwoli stworzyć "korpus sędziów Bodnara"
Portal OKO.press zarzucił Jarosławowi Pochowi, nominowanemu na prezesa Sądu Okręgowego w Częstochowie przez min. Adama Bodnara, awansowanie neo-sędziów na kierownicze stanowiska. - Nie ma żadnych podstaw do zbiorowego stygmatyzowania sędziów - odpiera zarzuty prezes Poch.
Upolityczniona Krajowa Rada Sądownictwa uznała za bezskuteczną decyzję ministra Adama Bodnara, który pozbawił stanowiska rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika. - Jest wybitnym rzecznikiem dyscyplinarnym - komplementował Radzika członek rady.
Kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny nie rozstrzygnął w środę sprawy dwóch uchwalonych przez koalicję ustaw, które mają zreformować sam TK. Rozprawę przerwano do połowy kwietnia.
Kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne rozporządzenie ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, które oznaczało więcej pracy w sądach dla członków upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa.
Neosędziowie stracą swoje stanowiska, chociaż większość pozostanie w sądach - zakładają dwa projekty ustaw regulujących status neosędziów. Dziś przedstawi je Ministerstwo Sprawiedliwości.
Nawet naprawiony TK nie powinien już mieć monopolu na unieważnianie aktów prawnych w oparciu o Konstytucję.
- Trybunał Konstytucyjny jest "organem nieuprawnionym", a jego "dokumenty" nie będą publikowane. Z kolei Sądu Najwyższego z neosędziami nie można uznać za "niezależny, bezstronny i niezawisły sąd" - wynika z uchwały przyjętej przez rząd.
Katarzyna Frydrych, była wiceminister sprawiedliwości, od kwietnia aż cztery razy zaskarżyła wyznaczony jej zakres obowiązków służbowych szeregowego sędziego sądu w Katowicach. Powiadomiła też komisję antymobbingową, że padła ofiarą niepożądanych działań.
Skoro neo-KRS stwierdza, że Nowacka i Kotula "poszły w ministry", to potwierdza, że ministrami są. Czyli sama sobie przeczy.
PiS chce poprzez "ministrę" zdelegalizować rząd Tuska. Ale przecież Duda powołał do rządu wszystkich członków gabinetu Tuska, a więc i "ministry".
- Bardzo bym chciał, aby agenci CBA, którzy wykonywali te wszystkie represyjne czynności, wyjawili wreszcie prokuraturze: kto im wystawił na mnie zlecenie - mówi sędzia Waldemar Żurek.
- Złożę dziś zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez panią sędzię Trybunału Konstytucyjnego Krystynę Pawłowicz, która nałożyła grzywnę na posła na Sejm pana Pawła Śliza, mimo że jest objęty immunitetem poselskim - poinformował przed posiedzeniem Sejmu marszałek Szymon Hołownia.
"Sekretariat biura był zamknięty, a z przekazanych informacji wynikało, że żadna z obecnych osób nie posiada klucza. Dlatego prokurator podjął decyzję o otwarciu drzwi przez ślusarza, a następnie otwarciu w ten sam sposób sześciu zamkniętych szaf" - opisuje prokuratura.
Andrzej Duda o kontraktach z Red is Bad dowiedział się z mediów, a ws. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prosi o dowody. Dominika Wielowieyska wyjaśnia, dlaczego porozumienia z rządem przed wyborami być nie może.
Podjęta w środę decyzja była już właściwie formalnością. Wniosek wobec Polski za naruszenie praworządności skierowany przez wiceszefową Rady UE Verę Jourovą był procedowany od 2017 roku.
Duda działa pod wpływem chwilowych emocji. Czasem osoby słuchające go w węższym gronie są w szoku. Po ośmiu latach upokorzeń ze strony Kaczyńskiego Duda oczekuje, że ktoś go zapyta o zdanie, weźmie pod uwagę jego punkt widzenia. I wysyła sygnały do Koalicji 15 Października
Organizacje broniące za rządów PiS niezależności sądów poróżnił spór o reformę Krajowej Rady Sądownictwa. - Trwają rozliczenia i ataki personalne - komentują prawnicy, którym sędziowie zarzucają "obronę bezprawia"
Stowarzyszenia sędziów i prokuratorów nie zgadzają się, by neosędziowie mogli kandydować do zreformowanej KRS. Bez tego ustawę czeka pewne weto prezydenta.
Politycy Koalicji 15 Października dokonali wyboru, aby neosędziowie byli sędziami. To bardzo zły wybór, który zainfekuje dżumą Polskę na wiele lat.
Senatorowie koalicji złożyli poprawkę, która umożliwi neosędziom kandydowanie w wyborach do Krajowej Rady Sądownictwa. Resort sprawiedliwości był temu przeciwny, ale zmienił zdanie po rozmowach z przedstawicielami prezydenta i opinii Komisji Weneckiej.
Upolityczniona KRS skierowała do TK wniosek, który ma uniemożliwić wykonanie niekorzystnych dla niej wyroków Trybunału w Strasburgu. - Można je wykonać, ale trzeba do tego zmiany konstytucji - przekonuje szefowa rady.
Koalicja w tym tygodniu uchwali nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa - pierwszą z reform, które mają przywrócić praworządność. Ale prezydent już zapowiada weto.
Obrońcy kiboli Ruchu Chorzów oskarżonych o udział w gangu Psycho Fans złożyli wniosek o wyłączenie sędzi.
Autorytarny populizm nie zniknie, jeśli Kaczyński i Ziobro pójdą siedzieć. Jest lepszy sposób, by zbliżyć elity do ludu i przywrócić zaufanie do demokracji
Przepisy o powoływaniu rzeczników dyscyplinarnych przez ministra sprawiedliwości nie przeszkadzały nowej KRS, gdy rządził PiS. Przeszkadzają, gdy wykorzystał je nowy minister sprawiedliwości. - Dostrzegliśmy problem - tłumaczył jeden z członków Rady.
Posłowie i senatorowie koalicji próbują sparaliżować prace upolitycznionej KRS. A sędzia TK Krystyna Pawłowicz anonsuje "mszę w obronie rady".
Na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu nowa KRS chce rozstrzygnąć konkurs do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Będzie też pracować nad wnioskiem do TK, który ma zablokować możliwość wykonywania niektórych wyroków Trybunału w Strasburgu.
W Sejmie trwa pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy zakładającej odpolitycznienie Krajowej Rady Sądownictwa. Za zmianami jest cała koalicja, przeciwko - posłowie PiS, Suwerennej Polski, Konfederacja i Kukiz'15.
Rada Ministrów zatwierdziła we wtorek projekt ustawy zakładającej odpolitycznienie Krajowej Rady Sądownictwa. Teraz zostanie przesłany do Sejmu.
Zwykły obywatel może robić zgodnie z prawem wszystko to, co nie jest zakazane, natomiast władza może robić zgodnie z prawem tylko to, co jest nakazane.
Minister sprawiedliwości wycofał się z pomysłu zobowiązania sędziów do uwzględniania przy orzekaniu wyroków międzynarodowych trybunałów. Szykowaną zmianę regulaminu sądów zastąpił "apel do sędziów".
Projekt ustawy zakładającej odpolitycznienie Krajowej Rady Sądownictwa w lutym ma zostać wysłany do Sejmu. Według sędziów z Iustitii jest zbyt łagodny, według neosędziów - nazbyt restrykcyjny.
Upolityczniona Krajowa Rada Sądownictwa nie może się pogodzić z odwołaniem prezesa Sądu Okręgowego w Radomiu Stanisława Olchowego. Stowarzyszenie "Iustitia", które walczyło o niezależność sądów za czasów PiS: "To żałosna próba obrony swojego człowieka".
Posłowie koalicji złożyli dziś w Sejmie projekt uchwały "w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego". "Wzywamy członków KRS do zaprzestania działalności, gdyż podważa ona porządek konstytucyjny" - takie wezwanie ma przyjąć Sejm.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powołał na pięcioletnią kadencję dyrektora Krajowej Szkoły Sędziów i Prokuratorów neosędziego SN Kamila Zaradkiewicza. Choć przepisy są jasne: ktoś, kto orzeka w SN, nie może jednocześnie podlegać ministrowi sprawiedliwości.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.